Generacja Z i konsumenci dbający o zdrowie oczekuje napojów NoLo w ofercie restauracji. Czy warto poszerzać swoją ofertę o tego typu pozycje?


NoLo, czyli…

Tajemnicze określenie NoLo jest skrótem pochodzącym od słów no alcohol i low alcohol, czyli brak alkoholu lub jego niska zawartość. Określa on zjawisko spożywania napojów o niskiej lub zerowej zawartości procentów. W wielu polskich restauracjach jak i barach znajdziemy obecnie szeroki wybór piw, win i innych trunków bezalkoholowych albo niskoalkoholowych.

Czytaj także: https://raportrestauratora.pl/restauracje/10-topowych-zjawisk-w-polskich-restauracjach/


Popularność NoLo

Powodem popularności NoLo jest skupienie konsumentów na zdrowym trybie życia, ale także ich otwartość na nowości. Według raportu MADE FOR RESTAURANT 2024/2025 niemal dwie trzecie Polaków docenia koktajle/mocktaile bezalkoholowe w menu restauracji. Virgin Mohito, Virgin Pina Colada czy Aperol Mocktail są oryginalną bezalkoholową opcją dla kierowców, kobiet w ciąży czy dla tych, którzy alkoholu po prostu nie piją. Julia Doskoch z Urban Coffee, podkreśla, że skoncentrowała się na ofercie NoLo jakiś czas temu – Widać, że jak zdecydowaliśmy się na bardziej wyszukane napoje, do tego atrakcyjny sposób ich podania i prezentacji, to sprzedaż wzrosła – dodaje. Natomiast Przemysław Konieczyński z Andersia Hotel & SPA natomiast zwraca uwagę na fakt, że w jego hotelu sprzedaż alkoholu jest stabilna, ale zuważa też nowy trend NoLo.  – Jest lobby bar z dobrą atmosferą, natomiast wraz z nową kartą wprowadziliśmy bezalkoholowe trunki takie jak wina, piwa, whisky, rum, wódkę, o które goście często pytają – podkreśla.


Zetki fanami NoLo

Nowy trend NoLo jest szczególnie popularny wśród konsumentów generacji Z i Milenialsów. Powodów ograniczenia konsumpcji alkoholu jest kilka, głównym wydaje się zdrowy tryb życia wśród młodych pokoleń. Rynek produktów pozbawionych alkoholu piwa, wina, drinków, jak i odpowiedników alkoholi mocnych ciągle rośnie, w USA jego wartość wynosi już ponad miliard dolarów.