Triple Shot Reinvention with Two Pumps – tak nazywa się nowa długofalowa strategia amerykańskiej sieci kawiarni. Jednym z założeń jest globalna ekspansja firmy.

Plany Starbucksa związane z „odkryciem na nowo” biznesu zostały przedstawione już we wrześniu zeszłego roku przez założyciela firmy Howarda Schultza, ale teraz znamy już szczegóły.

– Jestem niezmiernie dumny z pracy, jaką wykonaliśmy do tej pory, aby wymyślić na nowo i wprowadzić w następną fazę wzrostu. Jestem podekscytowany naszymi wieloma ścieżkami wzrostu przychodów i zysków, co powinno dać pewność, że jesteśmy w stanie osiągnąć nasze cele – powiedział Laxman Narasimhan, dyrektor generalny Starbucks w ramach prezentacji firmy inwestorom w Nowym Jorku.

Strategia zakłada podniesienie poziomu marki, wzmocnienie i skalowanie cyfrowe, dalszą ekspansję globalną, podniesienie efektywności w sklepach i oraz ożywienie pracownika.

Ten pierwszy punkt to przede wszystkim zwiększanie portfolio oraz odświeżanie sklepów, a także lepsze zdefiniowanie celów stawianych przed placówkami. Z  kolei wzmocnienie cyfrowe to podwojenie liczby członków programu Starbucks Rewards Members w ciągu najbliższych pięciu lat oraz współpracy związanej z wykorzystywaniem technologii. Sieć planuje być też jeszcze mocniej obecna na całym świecie. Do 2030 roku chce mieć 55 tys. sklepów.

Podniesienie efektywności ma z kolei przynieść 3 mld dolarów oszczędności w najbliższych trzech latach, co ma dać zyski udziałowcom. Starbucks chce rozszerzać swoją marżę oraz zyski. Sieć chce też zainwestować w pracowników (których oficjalnie nazywa partnerami) i zapewnić im możliwości rozwoju. Ich godzinowe zarobki w Stanach Zjednoczonych mają się też do 2025 roku podwoić względem wartości z 2020 roku.

Starbucks spodziewa się, że w przyszłym roku przychody wzrosną o 10-12 proc., a zysk o 15-20 proc. Firma zaznacza, że jej działalność ma wysoką dynamikę, ze znacznym zapasem mocy i siłą marki, co pozwala rysować długoterminowe wizje rozwoju.